FUR BO

Kolejna czaszka trafiła w moje ręce, znaleziona w lesie przez moją klientkę i jej psiaka (dziękuję Marika :*). Oczyściłam ją, skleiłam, wkleiłam zęby na swoje miejsce… nie wiem jak zginął ten lisek, jego szkielecik leżał w całości w lesie. Jemu było dane żyć na wolności, niestety nie wszystkie zwierzęta futerkowe mają takie szczęście. „Niegdyś futra…