Kolejny raz narysowałam mopsa:) Rysowałam go już TUTAJ, w poście tym znajdziecie co zrobić aby osiągnąć pełnię szczęścia (taki kołczing) hihi. Postanowiłam uwiecznić swoje psiaki ponieważ to najprawdopodobniej najwierniejsi przyjaciele jakich kiedykolwiek miałam. W kolejce do wykropkowania czeka mój stary kumpel Dżeki z którym się wychowywałam 🙂 #szczeryuśmiechmartusi #dobrymalaskadres Poprzednie rysunki z Bombasikiem: